Ciekawe to życie
Czasem
Mam ochotę zabijać
A czasem
Mam ochotę tylko umrzeć
Lecz dzisiaj
Mam ochotę jedynie być
Sam
Drogi Obserwatorze!
Ostatnio rzadziej tutaj zaglądam, fakt. Niemniej nie zapominam o moich celach, które wyznaczyłem sobie i staram się do nich dążyć. Każdy człowiek ma czasem cięższe chwile, prawda? Ciekawi mnie czy przewaga tych nieprzyjemnych względem tych radosnych i neutralnych świadczy o dezorganizacji życiowej czy raczej niemocy w planowaniu swojej radości. Oczywiście, wiem, że nie do końca o to chodzi. Nie nad wszystkim ma się kontrolę, prawda? Czasem po prostu, niczym kukiełki, poruszamy się zgodnie ze sznurkami, które tak naprawdę są przypadkowymi zdarzeniami, raczej mniej, niż bardziej zaplanowanymi przez innych, i poruszamy się w rytm muzyki, której tak naprawdę nie chcemy słuchać. Teatr, w którym my wszyscy występujemy jest niezbyt kuriozalny. Do każdej sytuacji przybieramy inną maskę, wcielamy się w inną rolę, najbardziej adekwatną do sytuacji. Być może zdarzy się osoba, która będzie w stanie dojrzeć co kryje się pod tymi wszystkimi maskami. Być może zdradzisz jej jaka jest ta maska, która okazuje się Twoją twarzą. Przykre, że nie udaje nam się zbyt dobrze dobierać odpowiednie maski. Być może mamy za mało czasu? A może zbyt ubogą wiedzę, że nie wiemy jak się zachować... Nieistotne, o zgrozo, jak bardzo to nieistotne. Wszystko co teraz robisz, wszystko do czego dążysz, do czego ja dążę, jest nieistotne i nieważne z perspektywy absolutu. Niemniej jest jakiś motorek, dziwny mechanizm, który każe mi coś zrobić, zostawić po sobie. Czym jest życie? Odpowiadam. Niespektakularnym zlepkiem cierpień przeplatanym z nadmiarem nieistotnych chwil posypanych odrobiną szczęścia w proporcjach szczypty względem oceanu. Niemniej dla takich chwil się żyje, prawda?
Dobranoc.
Alexander
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBolesna, smutna, odwieczna. Prawda.
OdpowiedzUsuń